Pole position..
Wymawiane niepełne uczucie
Gwałtem zabija
PłodzącStrzała bez szpicy odbita
Głupia tęskni
KrzywdzącMokry nadzieją niepalny
Krzemień spada
IskrzącNadwyrężona jesienna przyjaźń
Trzęsieniem ucicha
KrzyczącPrzenoszone dzień cierpienie
Wyplute okalecza
GojącNierobotna żre majętność
Maćki toczą się
GłodzącPomoc pazurem bliźniemu
Skrycie wraca
Wychodząc..Kończ
krzywdzi tęskniąc… jeszcze żyje…
PolubieniePolubienie
tęskni krzywdząc.. życie niszczy..
PolubieniePolubienie
Czego tu nie ma?! 🙂
Jest uczucie, jest tęsknota, jest nadzieja, jest przyjaźń, jest cierpienie – wszystko tu jest! Wiersz trochę dziwny, ale wart zastanowienia 🙂
Pozdrawiam 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zastanawiaj się Sowo, ja słowem nie pisnę! 🙂
Pozdrawiam! 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A czego nie ma.. Usuniętych wersów! Hehe… 😛
PolubieniePolubienie
To niezwykły eksperyment ze słowem. Podziwiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Eksperyment z życia wyjęty! Dziękuję i pozdrawiam również! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Coraz bardziej mnie zastanawiasz 😉 piśnij 😀 proszę, piśnij – chociaż raz 😀 😀 😀
Pozdrowienia serdeczne przesyłam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Haha, nie mogę, wszyscy będą wiedzieli, a tak każdy ma swoją interpretację. 😛
P.S. Jest początek czegoś, koniec złudzeń, „wszystko”, a to życie.. jest na wspak.. Nie moje. 😉
Pozdrawiam! 😉
PolubieniePolubienie
Hmm i wyraz „skrycie” coś może podpowie. 😀
Było już..
PolubieniePolubienie
Ale to już było… i może…. 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba